Już grudzień, więc czemu by nie zaproponować mojej wersji na sylwestrowe paznokcie? A to, że jestem jak sroka i lubię wszystko co się świeci, tylko spotęgowało to co stworzyłam na paznokciach. Brokat, brokat, brokat....
fajny pomysl z tymi cekinami :) P.S zostałaś nominowana do wzięcia udziału w KONKURSIE Serdecznie Zapraszam :))) mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2014/02/walentynkowy-konkurs-rozdanie.html
Dziękujemy za komentarze. Są dla nas nagrodą za pracę włożoną w tworzenie tego bloga (nawet te z konstruktywną krytyką). Z pewnością odpowiemy na Twój komentarz i zajrzymy na Twojego bloga.
A ja wręcz przeciwnie, nie przepadam za brokatami:)
OdpowiedzUsuńChyba bardziej by mi się podobały, bez tych 'kółeczek' :D
OdpowiedzUsuńU mnie w tym roku sylwestrem zawładnęły brokatowe piaski od Wibo :)
OdpowiedzUsuńfajny pomysl z tymi cekinami :)
OdpowiedzUsuńP.S zostałaś nominowana do wzięcia udziału w KONKURSIE Serdecznie Zapraszam :)))
mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2014/02/walentynkowy-konkurs-rozdanie.html
Bez brokatu efekt byłby dużo lepszy.Bardziej widoczne były by kółeczka i bardziej by kontrastowały.
OdpowiedzUsuńKiedy nowe wpisy będą?;-)
OdpowiedzUsuńCałkiem ładne i ciekawe te pazurki
OdpowiedzUsuńFajny efekt ;)
OdpowiedzUsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńCudne paznokcie:)
OdpowiedzUsuńŚwietne!
OdpowiedzUsuńjak dla mnie okropne.....
OdpowiedzUsuń